Prezydent Kenii, Uhuru Kenyatta, ogłosił, że zamierza wprowadzić całkowity zakaz hazardu w tym kraju.
Dotychczas rząd Kenii prowadził twardą politykę wobec firm oferujących gry hazardowe, funkcjonuących w tym kraju, jednak prezydent wyraził wolę całkowitego zakazu. Na początku lipca tego roku, dr Fred Matiang’i, jeden z członków kenijskiego rządu, wydał dyrektywę wzywającą do kontroli działających w Kenii firm bukmacherskich. Zgodnie z tym dokumentem, krajowa Rada ds. Kontroli Hazardu i Licencjonowania zawiesiła odnawianie licencji dla 19 firm bukmacherskich, w tym SportPesa, Betin i Betway. Trzeba podkreślić, że te trzy firmy mają łącznie 85 procent udziału w rynku zakładów sportowych w Kenii.
Prezydent Kenyatta, w przemówieniu wygłoszonym w sobotę z okazji obchodów 60-lecia sanktuarium Karen, zalecił członkom miejscowego Senatu, aby opracowali i przedstawili odpowiedni projekt ustawy o zakazie hazardu, deklarując jednocześnie, że ją podpisze. Hazard nazwał przy tym „okropnym zjawiskiem”, a do senatorów zaapelował o „powrót do konstytucji i zmianę prawa”.
Jednocześnie Prezydent Kenii wezwał branżę hazardową i operatorów zakładów bukmacherskich, aby przestrzegali obowiązującego w tym kraju prawa, jednocześnie wysyłając wyraźny sygnał, że hazard może zostać w tym kraju zakazany.
W Kenii na popularności zyskują w ostatnim okresie opinie i głosy, wedle których należy zmienić obowiązującą w tym kraju ustawę hazardową, która funkcjonuje tam od 1960 r. Pogląd taki wyraził m.in. Wiktor Munyaka, przewodniczący Komitetu ds. Sportu, Kultury i Turystyki Kenii, który stwierdził, że ustawa hazardowa z 1960 r. jest przestarzała, i że rząd musi opracować nowe przepisy dotyczące hazardu, które kompleksowo uregulują kwestie hazardu w tym kraju.